Ubrania vintage - za co tak naprawdę płacimy?

“Czemu to ubranie jest takie drogie?” To pytanie słyszymy dość często i wcale się nie dziwimy - ubrania używane można znaleźć w lumpeksie za kilka czy kilkanaście złotych, dlatego nasze ceny mogą się wydawać wysokie - szczególnie komuś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z vintage. Co w takim razie składa się na cenę gotowego produktu, który widzicie w naszym sklepie? Już wyjaśniamy:

1. Szukanie perełek

Kto szuka ubrań w lumpeksach i na bazarach ten wie, że jest to bardzo przyjemna, ale też ciężka praca. Można szukać perełek przez godzinę i wyjść z pełną torbą rzeczy, albo cały dzień i wrócić z pustymi rękami. A jeśli trafimy już na coś wyjątkowego, trzeba to dokładnie sprawdzić - jaki ma materiał, czy nie ma dziur albo przebarwień i czy jest w idealnym stanie.

2. Ceny używanych ubrań 

Wiemy, że są lumpeksy, gdzie ubranie można kupić za 2 złote, ale będziemy szczere - wolimy wydać więcej na rzeczy, które mają lepszą jakość i pochodzą z pewnych źródeł, np. z lumpeksów należących do firm, które recyklingują niesprzedane ubrania, a nie wyrzucają je do śmieci. Często kupujemy też rzeczy od osób prywatnych w sieci i na bazarach. Za ubranie płacimy więc nie kilka, a kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych, a za idealne Levis’y lub rzeczy od projektantów często jeszcze więcej;)

 

3. Przygotowanie rzeczy

Ubrania i dodatki które u nas zamawiacie są gotowe do noszenia, a to oznacza, że musimy je odpowiednio przygotować. Zawsze zaczynamy od prania - każdą wełnę pierze się inaczej, jedwabie i inne delikatne materiały często pierzemy ręcznie. Skóry oddajemy do pralni (która potrafi być 10 razy droższa niż rzecz), a dodatki czyścimy specjalnymi środkami. Na koniec naprawiamy rzeczy - nie zdarza się to często, bo wybieramy te bez wad, ale czasem trzeba przyszyć guzik czy zacerować kieszeń. Kiedy nasze produkty są już gotowe, czas wrzucić je na stronę. Ubrania vintage są w pojedynczych egzemplarzach i wciąż znajdujemy nowe, więc sesja zdjęciowa odbywa się u nas prawie codziennie, a nie, jak w przypadku projektantów, raz na sezon. Każdą rzecz mierzymy i dokładnie opisujemy.

4. Inne koszty

Jak każda firma płacimy podatki i ZUS, wynajmujemy biuro w Warszawie, opłacamy księgową i rachunki. Do tego dochodzą płatności za sklep internetowy i promocje.

5. Czas i doświadczenie

Kiedy nasze klientki mówią nam, że kupiły sobie coś ekstra w lumpeksie - bardzo nas to cieszy! gdyby wszyscy nosili rzeczy z drugiej ręki i chodzili po lumpeksach, to świat byłby piękny. Ale właśnie o to chodzi, że nie każdy, kto chce nosić ubrania vintage, umie je znaleźć, nie każdy ma na to czas i siłę. My szukamy rzeczy od wielu lat, mamy sprawdzone miejsca w Polsce i za granicą, starannie wybieramy każdą rzecz, która trafia do sklepu i wiemy, że doceniacie naszą selekcję.

 

Jak widzicie na ceny naszych produktów składa się wiele rzeczy, a prowadzenie sklepu vintage to cudowna, ale i ciężka praca. Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy to rozumieją i doceniają - to właśnie dzięki Wam możemy tworzyć to miejsce <3


Buziaki!

Ecrire un commentaire

Tous les commentaires sont modérés avant d'être publiés